Słuchajcie mnie uważnie. Ci, którzy poznali mojego brata, wiedzą już pewnie, że mu się okropnie nudzi. Może to zabrzmi dziwnie, ale nie znaleźlibyście mu jakiejś roboty dla klubu? Żeby się czymś zajął i odczuł, że tutaj KAŻDY musi coś robić. Oto jego walory:
- wygadany
- wesoły
- troszku nadpobudliwy
- lubi robić z siebie kretyna, ale w gruncie rzeczy inteligentny
- spędza dużo czasu przed komputerem
- ma stały dostęp do internetu.
I co? Myślicie, że znajdzie się dla niego jakaś praca?