Dobre wieści !!!

[Stefan]

I tak nie mam fajek, to były tak  bardziej metaforyczne.
Wódka się skończyła, a sklep aż o 100 metrów odległy...
Może inpost pomoże?
@Bruxa - od dziś mam powód by nienawidzić inpost. Dopięłaś swego.
Ale paczkomaty dalej lubię.

[Wituary]

100 m to bardzo przepisowo...

[Stefan]

Moje mieszkanie nie jest miejscem kultu. Witek jak będziesz w Mielcu wpadnij, wtedy 100 metrów nie bedzie przeszkodą

[Cezarian]

Melduję posłusznie, że nie ma nic gorszego od choroby w sanatorium. A narty patrzą z wyrzutem.

[Fasiol]

Melduję posłusznie, że nie ma nic gorszego od choroby w sanatorium. A narty patrzą z wyrzutem.

No przecież zdrowi do sanatorium nie jadą.

[Bluesmanniak]

Uważaj, jak będziesz zbyt chory to ci skrócą pobyt!

[Cezarian]

Na razie mi wysłużyli, ale szalu nie ma. O kilka godzin. Prawdopodobnie są w zmowie z właścicielem parkingu, bo niby dlaczego dają na niego zniżkę?

[Bluesmanniak]

Na razie mi wysłużyli, ale szalu nie ma. O kilka godzin.

Dziwne... gdy ja się przeziębiłem, to od razu skrócili z komentarzem: "chorym w sanatorium mówimy stanowcze NIE!"

[Cezarian]

A byli z wami lekarze?

[Bruxa]

Prawników chyba też nie było...

[Bluesmanniak]

No niestety, nawet chemika...

[Cezarian]

To chociaż sól himalajska by się przydała.

[Bluesmanniak]

Wyczytałem wczoraj, że w W-wie istnieje Centrum Praktyki Stoickiej. Maja spotkania w księgarniokawiarni Tarabuk (Powiśle, ciekawe czy są tam koty?). Może tak byśmy zgłosili filię (latającą)?
Zawsze chciałem zostać stoikiem... (Nie mylić ze "słoikiem"!)

[Bruxa]

W Warszawie prędzej jednak spotkasz słoika, niż stoika, podobno.

W Tarabuku? Takie cósie naturalnie się legną w Czułym Barbarzyńcy, ale w sumie całe Powiśle jedna wielka hipsternia...

Ja bym na lokal wybrała Spiskowców 

[Bluesmanniak]

No jasne!!!
Ale książek to tam nie mają, ani kotów - trzeba przychodzić ze swoimi