Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 39 Gości przegląda ten wątek.
Piątek zaczyna się Fasiolowi coraz wcześniej. Ciekawe, jak długo utrzyma się ta tendencja?
Bo wtedy wstajesz?
A nie, to w sobotę. W piątki pewnie śpi do dziewiątej.
A dobra wiadomość jest taka, że jutro i w niedzielę Fasiol może krzyczeć. Jadę palić ziemniaki na Mazurach.
Czyli wszystko co możliwe, żeby zwiększyć globalne ocieplenie. Wstydź się.
No w logach też się zastanawiają, gdzie ta rzeka. Może trzeba archeologa?
A cholera ją wie? Może to rzeka podskórna?