Byś pojechał z nami na wycieczkę, byś się dowiedział.
Jakby ci się udało cokolwiek posłuchać...
Ostatnie pytanie wynika z tego, że gdzie nie przyjechaliśmy się stołować, niezależnie o jakiej porze dnia, dostawaliśmy rosół.
I schabowe.
W ostatnim miejscu, w Zamościu, grupa wpadła w euforię, kiedy wyczytali, że w karcie nie ma rosołu.
Dostaliśmy tylko schabowe.
Zawsze to jakieś urozmaicenie