A ja wczoraj, dla równowagi (równowagi???), nie byłem całkiem trzeźwy.
"Olsztyńskie", aż dziw, że dopiero teraz piszę o takim piwie. Bo też nie ma za bardzo o czym pisać - jak reklamuje browar "Piwo w piwo... i nic poza tym - po prostu". No i to by było na tyle, więcej nie ma co pisać, po prostu...