Kącik piwosza

[Bruxa]

Dodajmy, że kocur syberyjski? Chyba, że to chomik?

Chomik to chyba syryjski? Chyba, że wyemigrował na Syberię, bo mu w kraju za gorąco.
Kocur syberyjski? Że niby wszedł do lodówki się ogrzać?

[Cezarian]

Żywa reklama

Jeśli w ogóle żywa, to chyba tylko na razie? A może jest cały grafik wyjmowania i wstawiania kota do lodówki, tak, aby wystarczył na dłużej niż piwo?

[Bruxa]

Zaśmiecę trochę piwny, bądź co bądź wątek, ale sprawa jest poważna.



Jednak są jeszcze uczciwi ludzie na świecie. Wzruszyłam się, chlip... [ociera łzę rękawem]

[Bluesmanniak]

Jak nie wódka, to co to jest? Nalewka?

[Bruxa]

Płyn konserwujący?

[Cezarian]

Może piwo?

[Fasiol]

Mnie się nie pytajcie.

[Cezarian]

Mnie się nie pytajcie.

Racja, to ja nie pytam.

[Cezarian]

Myślę, że w wątku piwnym powinniśmy także udzielać porad praktycznych. Oto jedna z nich. Nie wiem tylko, że jest to porada, żeby tak robić, czy też nie?

[Bruxa]

Otwieracz się zarysował?

[Stefan]

Ostatnio pijam zamkowe (chmielone poczwórnie bodaj).
Browar Namysłów.
Piana przepisowa, aromat chmielowy i smak prawdziwego piwa, a nie szczochów.
Czy ktoś z koleżeństwa natchnął się nań i może się podzielić?
BTW - wycofuje rekomendację dla Leżajska Chmielowego - syf nad syfy teraz się zrobił.
Może to wina partii. (Każdy podłoży se swoją).
No i Łomża wyborowa (chmielowa) też może być.

[Bluesmanniak]

Na pewno wina partii. Ja już nie pamiętam, kiedy ostatni raz piwo piłem?!!!
Namysłów mówisz, zamkowe...

[Bruxa]

Ja też lubię wynalazki. Ale są pewne granice. Piwa tak zwane craftowe (co to za słowo w ogóle jest?) zostawiam "koneserom":



Ostatnio ucieszyła mnie obecność Kruszowickiego w lokalnej pizzerii. Co prawda dziesiątka, ale może nie chcieli narażać polskiego klienta na bogactwo smaku dwunastki?

[Stefan]

A zamkowe wygląda tak:

[Bruxa]

Przeczytałam "zaimkowe".
Może dlatego, że dopiero wróciłam z pracy?