Mi w zasadzie do słuchania zostało już tylko pasmo sportowe w ndz o 17. Trochę trudno tam będzie wsadzić radosną kołchozową propagandę (choć pewnie jeżeli nasze orły nażelowane coś ugrają w Rosji to i to będzie możliwe). I nawet niewiele mają tu znaczenia zmiany w samej stacji (gdzie szło ku gorszemu już wcześniej, że przypomnę przycinanie i przesuwanie PzR/AR). Po prostu po zmianie pracy jest więcej interakcji i trudno się wyłączyć z słuchawkami.
Niemniej słuchać hadko, że zacytuję klasyka...
A w ogóle to ja o czym innym. Przyłapałem się na słuchaniu radia o wiele mniej niż dawniej również w czasie mniej więcej wolnym. Niestety ale po raz szósty w ciągu 2h usłyszana reklama cudownego serum do [autocenzura] czy trwającej okrągły Boży rok promocji tylko! do! końca! tygodnia! w pewnej sieci powodują że klikam i nie wracam. Co ciekawe da się inaczej: reklamy w Radio Kraków są względnie krótkie, raczej lokalne i dadzą się strawić. Pytanie jak długo.