Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 26 Gości przegląda ten wątek.
Tak jakoś do 3 września nie będzie.
Dzisiaj rzeczywiście suślenie, ale po weselu, więc mam alibi. A na Andrusa w takiej konwencji szkoda czasu i nerwów.
No jak tak można się cieszyć o 4:49???
Dawno poślubną I przedpodróżną.Meldujemy się z Dufałki w komplecie, my dwa, dwa koty, pies i skoda.
Ilu was? Jedna - skoda