Autor Wątek: A dziś w Trójce...  (Przeczytany 669810 razy)

0 użytkowników i 38 Gości przegląda ten wątek.

Stefan

  • Gość
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2490 dnia: 11 Kwietnia 2011, 18:52:18 »
mo ze się ktoś podzielić?
nie słuchałem dziś....

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2491 dnia: 11 Kwietnia 2011, 19:21:31 »
mo ze się ktoś podzielić?
nie słuchałem dziś....
Może było coś z Hrabi?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2492 dnia: 11 Kwietnia 2011, 19:43:26 »
No oczywizda, że było :)
A teraz Aśka (i koledzy) szaleją w Harendzie. Szkoda, że Harenda nie w Olsztynie...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2493 dnia: 11 Kwietnia 2011, 21:14:32 »
No oczywizda, że było :)
A teraz Aśka (i koledzy) szaleją w Harendzie. Szkoda, że Harenda nie w Olsztynie...
Jaki samolub! Pomyślałbyś o innych królu Julianie! Szkoda, że nie w Białymstoku...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2494 dnia: 12 Kwietnia 2011, 06:10:35 »
a ja się ciesze, że harendy nie ma w... u nasz znaczy

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2495 dnia: 12 Kwietnia 2011, 13:26:01 »
samobiczownik?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2496 dnia: 12 Kwietnia 2011, 16:03:59 »
a ja się ciesze, że harendy nie ma w... u nasz znaczy
Po części Cię rozumiem, także nie chciałbym ogladać Halamy na przykład. Jednak od przybytku głowa nie boli...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2497 dnia: 12 Kwietnia 2011, 22:45:46 »
Jednak od przybytku głowa nie boli...
No to spróbuj po pierwszym litrze walnąć drugiego...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Stefan

  • Gość
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2498 dnia: 13 Kwietnia 2011, 06:16:48 »
Jednak od przybytku głowa nie boli...
No to spróbuj po pierwszym litrze walnąć drugiego...
jest ciężko, ale próby trwają..... ;D

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2499 dnia: 13 Kwietnia 2011, 10:57:37 »
Jednak od przybytku głowa nie boli...
No to spróbuj po pierwszym litrze walnąć drugiego...
Sam, czy z kolegą? W drugim wypadku próby są łatwiejsze, choć ewentualne niepowodzenie jest trudniejsze.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2500 dnia: 13 Kwietnia 2011, 11:49:41 »
Jednak od przybytku głowa nie boli...
No to spróbuj po pierwszym litrze walnąć drugiego...
Sam, czy z kolegą? W drugim wypadku próby są łatwiejsze, choć ewentualne niepowodzenie jest trudniejsze.
Ale głowa boli...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Stefan

  • Gość
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2501 dnia: 13 Kwietnia 2011, 11:57:49 »
Jednak od przybytku głowa nie boli...
No to spróbuj po pierwszym litrze walnąć drugiego...
Sam, czy z kolegą? W drugim wypadku próby są łatwiejsze, choć ewentualne niepowodzenie jest trudniejsze.
Ale głowa boli...
Niech Cie o to głowa nie boli.... S:)

Stefan

  • Gość
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2502 dnia: 13 Kwietnia 2011, 12:13:08 »
Może nie o trójce, ale jednak o radiu:
Konkurs na Fraszkę dla radiosłuchaczy
Do redakcji Polskiego Radia Rzeszów napłynęło wiele utworów,  spośród których uczestnicy audycji wybrali zwycięską fraszkę autorstwa
Pana (tu panda jakieś nieznane nazwisko)/* z Naterek , miejscowości położonej koło Olsztyna.
Oto treść zwycięskiej fraszki :

Śmiech to zdrowie, każdy powie
Ileż szczęścia w śmiesznym słowie!
Ja naprawdę nie żartuję,
Czy ja dobrze rozumuję?


Pan Wiesław po otrzymaniu informacji o odniesionym sukcesie napisał do Redakcji Polskiego Radia Rzeszów:
- Lubię pośmiać się z siebie w sytuacji, gdy coś źle zrozumiem lub źle usłyszę – wtedy mój śmiech jest naprawdę szczery i radosny! Ale w innych sytuacjach to już różnie bywa… oraz pozdrawił Satyryków Galicyjskich, przedstawiając się jako Bluesmanniak z Warmii.[

/*Mogę go uzupełnić, bo znam ;)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2503 dnia: 13 Kwietnia 2011, 12:16:02 »
Rzeczywiście tajemnicza to postać, której serdecznie gratuluję, bo lubię tajemnice, zwlaszcza te zaklęte we fraszce lub flaszce. ,^,
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: A dziś w Trójce...
« Odpowiedź #2504 dnia: 13 Kwietnia 2011, 12:30:18 »
A nic właśnie  >:D
A w ogóle co cię natchło by po 2 tygodniach powrócić do sprawy?