I "likwidując dziennikarski nihilizm".
Jakbym Gomułkę słyszała.
Swoją drogą, ostatnio w jakimś kalendarium puścili kawałki Wiesława i tak zaleciało Prezesem, że pomyślałam, że chyba niedługo tego zabronią. Puszczania Wiesława, znaczy.
A generalnie to "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz"...