Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 10 Gości przegląda ten wątek.
Nie no, nie umrę, jak skosztuję.
Zazdraszczasz? To się przyłącz, możemy zrobić orgię smaku.
Nie bądź rura, wkręć się!
Ale to dobra wieść, dodaję.
W pracy? Takiemu to dobrze.