Dobre wieści !!!

[Cezarian]

Chamstwo w państwie.

[Fasiol]

Co prawda Cezarian miał wątpliwości w innym wątku, ale muszę odpowiedzieć tu.
Piooooooontek!

[Cezarian]

Bogaty to nie musi pracować.

[Fasiol]

A nie że chamstwo w państwie?

[Cezarian]

Nie, dlaczego? Nikt nikomu nie zabrania być bogatym?

[Fasiol]

No nikt. A kiedy będę? 

[Cezarian]

Jak zarobisz?

[Bluesmanniak]

Jak zarobisz?

A to dobry żarcik, pewnie prawniczy?

[Cezarian]

A co w tym żartobliwego? Żeby zostać bogatym są w zasadzie trzy sposoby: naharować się i zarobić lub odziedziczyć, lub ukraść. Oczywiście każdy z nich zakłada udział sporej dawki szczęścia. Prawników dotyczy to tak samo, jak wszystkich.

[Fasiol]

Jest jeszcze czwarty sposób który już tylko od szczęścia zależy. Wygrać.

[Cezarian]

Zgoda, choć dla mnie jest to wariant drugiego sposobu.

[Bruxa]

Naharować się każdy głupi potrafi.
Pytanie brzmi: jak zrobić, żeby się nie narobić, ale zarobić?
Względnie, żeby zarobić, ale się nie narobić?

Nadmieniam, że ja odpowiedzi nie znam.

[Bluesmanniak]

Zgoda, choć dla mnie jest to wariant drugiego sposobu.

Wygrać = odziedziczyć?! Doprawdy trudno prawników zrozumieć... Poza tym często trzeba się mocno naharować żeby wygrać!

[Fasiol]

Wygrać = odziedziczyć?! Doprawdy trudno prawników zrozumieć... Poza tym często trzeba się mocno naharować żeby wygrać!

I często wcześniej dużo przegrać.

[Cezarian]

Zgoda, choć dla mnie jest to wariant drugiego sposobu.

Wygrać = odziedziczyć?! Doprawdy trudno prawników zrozumieć... Poza tym często trzeba się mocno naharować żeby wygrać!

Zadziwiasz mnie. A czym się różni szczęście w postaci dziedziczenia, to znaczy poczęcia się w bogatej rodzinie, od szczęścia w postaci wygrania w grze losowej?

Naharować się każdy głupi potrafi.
Pytanie brzmi: jak zrobić, żeby się nie narobić, ale zarobić?
Względnie, żeby zarobić, ale się nie narobić?

Mela, czy to nie jest już antysemityzm?