O, jeszcze do was tam przypełznie:
"Przez Polskę przemieszcza się front chłodny, który stopniowo spowalnia i zatrzyma się nad wschodnią połową kraju. Przyniesie on opady deszczu (na ogół umiarkowane) w drugiej połowie nocy oraz jutro w ciągu dnia. Następnie opady odsuną się na północny wschód, a wieczorem i w nocy z wtorku na środę wrócą już jako strefa związana z frontem zokludowanym, przemieszczając się z północy na południe. Ponownie będzie padać umiarkowanie, a więc opady będą mogły powoli wsiąkać w glebę.
Tym samym strefa opadów "zakręci się" nad naszym krajem, przynosząc dodatkową porcję deszczu. Prawdopodobnie łączna suma do środy wieczorem wyniesie około 10-20 mm, aczkolwiek niektóre prognozy wskazują nawet na blisko 30 mm opadów."