Bo śpiewają hymn tylko raz na mecz, w związku z czym za słabo protestują przeciw dobrym zmianom?
Tymczasem, nowe, naprawione i bezstronne media doniosły, że pewien fajczący się kościół ocalał dzięki, cytuję, łasce boskiej. Strażacy, którzy przez kilka godzin prowadzili akcję ratunkową w tęgim mrozie, powstrzymali się od komentarzy. Zapewne aby nie psuć nabożnej atmosfery.