Zlikwidować PZPN!
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Prosiłem o pomoc, nikt mi nie pomógł...
Cytat: Stefan w 28 Listopada 2011, 20:29:54Prosiłem o pomoc, nikt mi nie pomógł...Niestety, mój plan taryfowy zdecydowanie jednak nie pozwala na to, bym do Ciebie zadzwonił i Ci poczytał...Pociesz się, że duchem i nie tylko wspierałem Cię jak mogłem...
A może tak. Zakładając (hipotetycznie), że Ali czyta lepiej od Stefka, a nie ma książki. Więc Stefek do niego dzwoni, czyta mu książkę, a Ali ją "reczyta", za to w ulubionej interpretacji Stefka.
Cytat: Cezarian w 30 Listopada 2011, 00:04:23A może tak. Zakładając (hipotetycznie), że Ali czyta lepiej od Stefka, a nie ma książki. Więc Stefek do niego dzwoni, czyta mu książkę, a Ali ją "reczyta", za to w ulubionej interpretacji Stefka.I na takim bełkocie prawnicy zarabiają krocie.Bravou!!!!!
BTW - masz te książkę że chciałeś ją mi poczytać?
Co prawda pracuję dużo głosem, dykcję chyba mam też nie najgorszą
Ciekawe, czego się Ali bardziej wystraszy - możliwego bana czy wysyłania do urny?
No właśnie: wpisujcie miejscowości, które boją się bana i te, które nie chcą do urny!
O! I Annapurna jest!