Autor Wątek: Pozytywny wątek szpitalniany  (Przeczytany 7068 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3559
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #285 dnia: 28 Marca 2023, 08:18:43 »
Kinezyterapia. Brzmi tajemniczo, a nawet straszliwie i nic dziwnego. To już prawdziwa rehabilitacja, trzeba zasuwać.

A jaaak! Wężykiem! Zawsze w tej kinezyterapii podobała mi się specyficzna klatka. Myślałem że to na pacjentów krnąbrnych - ale nie. To był UGUL, Uniwersalny Gabinet Usprawniania Leczniczego, a na oczkach klatki mocowało się rozmaite rozciągacze - naciągacze.

Choć w sumie to pierwsze zastosowanie też było możliwe....

Na "mojej" reha w 2004 przyuważyłem pewnego dnia jak niezwyczajna masa człowieków zasuwa na kinezie niczym w siłowni gdzieś na Nowej Hucie. Cóż się stało - spytałem mojej pani nadzorczyni. Pada to dziadki przyszły, oznajmiła. Jak jest słońce to mało przychodzą bo trzeba ziemniaki kopać. Ot dylematy młodej fizykoterapeutki na rubieży....
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 47959
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #286 dnia: 28 Marca 2023, 10:13:25 »
Coś w tym jest. Pisałem o spadku frekwencji nowego turnusu już dzień dwa po jego rozpoczęciu.

Jednak są i nowe wiadomości, choć nie z klatki, a z oczekiwania na klatę. Otóż krzyżakuję sobie moją nogę, a obok przysiadła starsza pani w oczekiwaniu, aż klatka się zwolni. No to co było robić? Rozmawiamy. Dyskusja, jak to zwykle na fizjoterapii niemal natychmiast zeszła na... spowiedź świętą. Zaczęła tłumaczyć, że nie chodzi do spowiedzi, bo już nie da sobie wmówić, że to wszystko to jej wina. Za długo jest mężatką. Ja opowiadam, że nie chodzę, bo na NFZ są ogromne kolejki, a prywatnie szkoda mi pieniędzy. Jednak i tak przebiła wszystkich przechodząca mimo fizjoterapeutka, która stwierdziła, że ma prawie zerową emisyjność grzechów, bo jej teściowa mieszka 500 kilometrów od niej. A dlaczego prawie zerową emisyjność? Bo codziennie dzwoni.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 24329
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #287 dnia: 28 Marca 2023, 11:12:45 »
Ściemnia, słowa mogą ranić bardziej niż ręce...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 47959
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #288 dnia: 28 Marca 2023, 11:15:27 »
Zgoda, ale teściowa rozmawia tylko z synem, a więc jej mężem. Wówczas, rzeczywiście, nosi to znamiona prawdopodobieństwa...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 24329
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #289 dnia: 28 Marca 2023, 11:17:15 »
No chyba że tak, pewnie ksiądz im tak poradził?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 47959
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #290 dnia: 28 Marca 2023, 14:01:38 »
Pewnie doradził teściowej. Fizjoterapeutka twierdzi, że dobra teściowa to powinna mieć dwie cechy: 600 kilometrów odległa i 3 metry wgłąb.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 24329
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #291 dnia: 28 Marca 2023, 14:12:59 »
Ojojoj, z tymi metrami to przegięła...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 47959
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #292 dnia: 28 Marca 2023, 14:25:10 »
Wie, dlatego (nie)cierpliwie czeka.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 24329
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #293 dnia: Wczoraj o 11:55:11 »
My tu śmichy-chichy a to poważna sprawa:

Różnego rodzaju połączenia w naszym ciele mogą zaskakiwać. Chociażby to, jak zaciśnięta szczęka wpływa na miednicę i co się wtedy dzieje. Gdzie kumulują się konkretne emocje i co fizjoterapeuta może powiedzieć o naszym stanie psychiczno-emocjonalnym po spojrzeniu tylko na naszą sylwetkę?
O tym już w trzecim odcinku podcastu "Wzór na zdrowie" opowie fizjoterapeutka Paulina Milczarek. Zaprasza Gabi Darmetko.
Co ma żuchwa do miednicy?
Sprawdźcie tutaj 👉 https://radio357.pl/twoje357/audycje/wzor-na-zdrowie-tylko-w-twoje-357/

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 47959
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #294 dnia: Wczoraj o 16:13:36 »
Słuchałeś? Coś ciekawego? Ja boję się takich opowieści, bo i tak wcześniej czy później się okaże, że nie mogę pić alkoholu i jeść mięsa.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 24329
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #295 dnia: Wczoraj o 16:16:43 »
Nie słuchałem, też się boję...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 47959
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #296 dnia: Wczoraj o 16:24:43 »
A może być jeszcze gorzej, usłyszę, że kontuzja mojej kostki to kwestia psychiczna, ba psychiatryczna? Może mam słabą psychikę miednicy, co wpływa na zły stan psychosomatyczny stawu skokowego prawego?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 24329
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #297 dnia: Wczoraj o 17:04:01 »
Zrobisz jak chcesz ale... może psycholog bardziej ci pomoże niż rehabilitacja?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 47959
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Pozytywny wątek szpitalniany
« Odpowiedź #298 dnia: Wczoraj o 20:35:01 »
Przecież wiesz, że stawiam tezę, że na psychologa jest już za późno. Ewentualnie do psychologa mogę pójść, jak wrócę z opery.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.