Raz już czytałem...
Drugi raz przejrzałem...
Teraz trzeci...
Cezarian, może być? Amnestia?
Rety, skonfundowałem się. wystarczy tej kary. Na pocieszenie Twoje powiem tylko, że Ty musiałeś to tylko przeczytać, a ja musiałem to - imperatyw kategoryczny - napisać...
Po zastanwoeieniu się doszedłem do wniosku, że jest jeszcze tyle rocznic, w których uczestniczył Gonzo, a które trzeba będzie opisać... Słusznie ten wątek Stefek nazwał strasznym.
A najgorzej, że Stefek, pomimo wysłania mu strasznego dowcipu siatkarskiego, nie odpisał! I teraz bądź tu mądry? Czy coś mu się stało, czy tylko podw wpływem napojów stracił zasięg?