Uznaję zwycięstwo. Albo i nie. I pozatym, to kto mówił, że koala nie może chodzić do kościoła z podbitym okiem? No, kto? Ha?!
Pewnie że może chodzić, jeśli o to chodzi - św Franciszek z Asyżu (postać trochę dziś niewygodna) nawet zachęcał do zabierania tamże braci mniejszych A już np panda w ogóle ma limo jak po pobiciu więc w ogóle by nie miała problemu.
Z tego co mówisz, to ten święty Franciszek (a jednak ojciec i to Kościoła) rzeczywiście jest dzisiaj niewygodny. Z jednej strony - mówiąc ze sporą przenośnią - upodmiotowienie zwierząt, z drugiej strony - mówiąc ze sporą przenośnią - uprzedmiotowienie kobiet. Fu, aż się łza w oku kręci, gdzie ci mężczyźni.