Do podglądania sąsiadki to może... Łysy chyba szczególnie większy niż przez lornetę nie będzie. Wymiennej optyki toto raczej nie ma. To nie wiem, czy da się wytargać Saturna za uszy
A tak z innej beczki - odwoziłam dzisiaj pranie do nocnej pralni w chińskiej dzielnicy.... wróć, w opuszczonej bawełniance.
Ludzie, jak tam jest cudownie ciemno! Okolice Dufałki to przy tym Las Vegas. Koniecznie muszę tam zabrać hubble'a.