Tymczasem buciarptyk -
Psu na jądrach zakwitł ropień
Końskie łajno rozmył deszcz
W trawie szerszeń gwałci osę
Krew bociana spija kleszcz
Ty o szczęście mnie nie pytaj
Zamiast twarzy,dwa kopyta
korek w tyłku,majtki z drutu
Kłębek nieszczęść,frutututu
Nazwany wiersz- "Moje mitręgi".Uwodzić nim Panie,nie podobna.Szalenie jednak mi zależało ukazać go wreszcie.Obłęd.