Ja się muszę poukładać. Jakiś fundament pod stopami mi się ukruszył. Wiem, że pTerry zostawił cały świat, do wczoraj ten świat miał przyszłość, teraz to już skamielina, jak Śródziemie.*
Przepraszam, strasznie duży kawałek Bruxy jest z kart Pratchetta...
___________________________________
*tfu, mam nadzieję, że Światowi Dysku się nie przytrafi żaden nadgorliwy reżyser, odpukać. A miałby co robić z tymi czterdziestoma woluminami...
Akurat jak raz jestem w trakcie Good Omens i Science of Discworld: Judgement Day jednocześnie. W kolejce jest Snuff (bo za duże do czytania w autobusie) i SoD: The Globe.
Jeszcze tylko ściągnę Raising Steam i będzie koniec...
A potem zacznę od początku, o.