żeby było smieszniej, to PH to jest UJEMNY wykładnik stężenia jonów wodorowych -
Jak już to przeciwny, a nie ujemny
Minus logarytm dziesiętny stężenia jonów hydroniowych, bo co?
I w zasadzie (chłe, chłe, zasadzie) może być większe od czternastu, ale po co?
A może być nawet +nieskończoność (- nieskończoność nie, bo w końcu stężenie ma swoje granice.
Ale tak w ogóle to te definicje z czasów C-K chyba
Nie wiecie, że teraz jest ISO?
A Gonzo pewnie i tak potrafi przygotować roztwór o pH urojonym...
... i wypłukać tym zęby...