Straszna wieść!!!

[Bluesmanniak]

Sam zjadłeś?! Sarenki byś podkarmił, o rodzinie nie wspominając...

[Cezarian]

Sarenki grzybami? Już by mi żona dała...

[Baader]

Tymczasem, żeby komary w październiku?!?

Jest ich sporo i lezą do ciepłego domu. W ostatnią sobotę ubiłem wieczorem chyba z trzy sztuki, a Pani Kicia jeszcze jednego.

[Bruxa]

Komara? Kicia? Pogratulować.

[Cezarian]

Ważne,  żeby w takich sytuacjach związanych z wysokim stresem jak polowanie na komary, nie pomylić wzmiankowanego z Kicią.

[Baader]

Komara? Kicia? Pogratulować.

nieszczęśliwie siadł na zasłonie w zasięgu no i został potraktowany łapką

[Fasiol]

Ważne,  żeby w takich sytuacjach związanych z wysokim stresem jak polowanie na komary, nie pomylić wzmiankowanego z Kicią.

No i nie polować za pomocą x-25.

[Cezarian]

Tak, szkoda firanki, zasłon i mniej ważnego wyposażenia domowego.

[Bluesmanniak]

13tego listopada muszę służbowo do stolycy a tu słyszę, że pierwsze posiedzenie Sejmu! Trza będzie uważać..

[Bruxa]

Ono będzie plenarne nie plenerowe.
Impreza na świeżym powietrzu dwa dni wcześniej, jak zwykle.
Ciekawe kto ją zorganizuje w tym roku?

[Bluesmanniak]

Ale ja właśnie obawiam się tego plenarnego, żeby mnie tam nie zgarnęli razem z innymi osłami jadącymi do Wwy

[Bruxa]

Może się przepasz szarfą z napisem "Prosty Suweren"?

[Cezarian]

Zaraz zaraz, dlaczego "Prosty Suweren"? Z nieco enigmatycznych, ale pozostawiających wiele do myślenia postów Tonego wnosiłbym raczej, że on jedzie do stolicy nieprzypadkowo właśnie wówczas, gdy zbiera się sejm. Jeżeli te proste rozumowanie jest prawidłowe, to może powinien mieć szarfę: "Języczek u wagi"?

[Bruxa]

A co on, ludowiec?

[Cezarian]

Niewątpliwie suweren.