Posłusznie melduję, panie oberlejtnant, że wszystko jest w porządku, tylko kot jest gałgan.
0 użytkowników i 11 Gości przegląda ten wątek.
Niestety w chacie samo się nie sprzątnie.
Ależ on robi. Robi żeby było co sprzątać.
W odpowiedzi powinno być piiiip...ev...piiiip...ev...Cały tydzień coś, cały tydzień jak nie to to tamto na mieszkaniu. Chociaż w sobotę chciałem mieć spokój, olimpiadę popaczć, ale gdzie tam. Nie da się. A, już nawet nie chce mi się gadać.
Fasiol tak ma że czy Marylka jest czy nie ma w sobotę ogarnąć chatę musi. Nie lubię nieporządku wokół siebie.
A to już obowiązkowo. I strój koszykarski zdejmuję do prania.