Kot Alik nie żyje Na szczęście kot Ali ma się dobrze.
0 użytkowników i 40 Gości przegląda ten wątek.
Całkiem serio! Sąsiad taksówkarz w latach 70 zawsze na noc zabierał akumulator do domu. Rano montował i nigdy nie miał kłopotów z odpaleniem. Stosuję, gorąco polecam
A czy udało Ci się prawidłowo zutylizować zużyty akumulator? Czy jak zwykle - do Lidla?
Cytat: Cezarian w 26 Lutego 2018, 16:17:16A czy udało Ci się prawidłowo zutylizować zużyty akumulator? Czy jak zwykle - do Lidla?Z utylizacją teraz nie ma problemu - sklep nie sprzeda ci nowego akumulatorsa dopóki nie oddasz starego!
A na bieganie z akumulatorem to ja nie mam czasu ani zdrowia, może na emeryturze...
Co kto lubi, ja za 290zł (Bosch, 60Ah) mam nadzieję na 2-3 lata spokoju, a może nawet do emerytury
Też tak miałem, do czasu. Rachunek prosty: wyjęcie/włożenie (akumulatora, oczywiście ) 60 sek. Bieganie za sąsiadem, jego autem i kablami rozruchowymi 1,5 h plus flaszka napoju
Ja za młody?! Poprzedni akumulator wytrzymał 10 lat