Mela, myślisz, że przyszły rok będzie łagodniejszy dla poetów? Tak, o ile ten załatwi wszystkich. Mam jednak własną teorię na temat śmierci Leonarda. Prawdopodobnie jak Wajda film, a Bowie płytę, chciał w ten sposób wypromować swój ostatni krążek. Znane przecież były jego ostatnie problemy z finansami, więc chciał sobie poprawić byt chociaż po śmierci. I pewnie mu się uda, bo płytę trzeba będzie zakupić...