A ja, przynajmniej w podstawowym charakterze publicystyką, w tym polityczną, interesuję się jak najbardziej. Co więcej, jak można się tym nie interesować? Muszę wiedzieć, co i gdzie oraz kto. Eskapizm od tych spraw wydaje mi się dziwny, bo im mniej wiesz, tym łatwiej ulegasz wpływom (w zależności od opcji). A snobowanie się na brak wiedzy? Hmm...