Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1076254 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21153
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10350 dnia: 02 Lipca 2022, 13:45:35 »
Tak, Soce też jest w programie wycieczki.

Widzę też w programie takie cóś: OBIAD REGIONALNY (dla chętnych, płatny dodatkowo 40 zł/uczestnik).
Podejrzewam że to nie bedzie boczek z patyka.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26267
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10351 dnia: 02 Lipca 2022, 14:05:24 »
Kartacze?
Ja bym wolał boczek ale koniecznie z piwną popitką :)

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51866
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10352 dnia: 03 Lipca 2022, 22:37:13 »
Ciekawe miejsca, ale sporo cerkwi omija. O szeptusze w Orly nawet nie ma co wspominać.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38458
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10353 dnia: 03 Lipca 2022, 22:39:59 »
O cerkwiach jest zdaje się osobna wycieczka.
Ale po co mam jechać na wycieczkę z przewodnikiem, skoro mam was?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51866
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10354 dnia: 03 Lipca 2022, 22:43:52 »
O to to! Fasiol oprowadzi, opowie i jeszcze nauczy się modlić. Uwaga, trzeba mieć zdrowe plecy!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21153
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10355 dnia: 04 Lipca 2022, 06:53:48 »
O to to! Fasiol oprowadzi, opowie i jeszcze nauczy się modlić.

Boczek kupi i przyprawi.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51866
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10356 dnia: 04 Lipca 2022, 09:50:55 »
O to to! Fasiol oprowadzi, opowie i jeszcze nauczy się modlić.

Boczek kupi i przyprawi.
Tak mówisz, a jak Cię znam, zaraz będziesz miał jakiś post.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21153
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10357 dnia: 04 Lipca 2022, 12:42:08 »
Kupię postny. Czyli chudy.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26267
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10358 dnia: 04 Lipca 2022, 12:46:54 »
Popieram, chudy najlepszy!

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51866
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10359 dnia: 04 Lipca 2022, 12:48:06 »
Tak jak chudy byk!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51866
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10360 dnia: 10 Lipca 2022, 19:25:58 »

Jakieś typy? Mój to murzynek.





Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38458
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10361 dnia: 10 Lipca 2022, 19:51:38 »
Już widzę te tłumy oburzonych afrontem dla kremówki.
Papieża obrażajo!

I co to jest marcinek?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51866
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10362 dnia: 10 Lipca 2022, 19:59:29 »
Coś niesamowitego. Ciasto z czasem ponaddwudziestu warstw połączonych specjalnym kremem. Niestety naprawdę dobre robią tylko w Hajnówce lub Bielsku Podlaskim. Reszta, a trochę jadłem to co najwyżej wyroby marcinkopodobne.
Fosiolek jadłeś?


A co do kremówek to najprawdopodobniej  są na dalszym miejscu, bo badacze nie jedli tych z Wadowic?

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21153
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10363 dnia: 10 Lipca 2022, 21:14:57 »
Coś niesamowitego. Ciasto z czasem ponaddwudziestu warstw połączonych specjalnym kremem. Niestety naprawdę dobre robią tylko w Hajnówce lub Bielsku Podlaskim. Reszta, a trochę jadłem to co najwyżej wyroby marcinkopodobne.
Fosiolek jadłeś?

Abo to raz! Pychota.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38458
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10364 dnia: 10 Lipca 2022, 21:39:44 »
Brzmi jak czeska marlenka. Której, nota bene na liście nie widzę.
Podlaski spiseg?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.