Coś ty powiedział? Bandyto! W porównaniu ze innymi wujek Robert to jest prawdziwa Matka Teresa normalnie! Wiesz co się stanie, jak go nie będzie? Dam ci pewien obraz:
Wyobraź sobie siebie, jak siedzisz na ulicy (bez harmonijki ustnej, bo cię na nią nie stać), nie masz nóg, zlizujesz dżem z chodników, a o chleb wykłócasz się z gołębiami.
Wyobraziłeś sobie już?
I co? Nadal chcesz, żeby wujcia "trafił szlag"?