Inne utwory satyryczne > Inne

Bestiariusz słowiański

<< < (21/21)

Cezarian:
Ciekawe, choć z mojej perspektywy pesymistyczne.  Trzeba będzie wziąć się za ćwiczenia mieczem,  a nie tylko tym rapierem.  Przynajmniej w sprawach o ochronę dóbr osobistych.

Cezarian:

--- Cytat: Bruxa w 18 Lutego 2012, 11:50:56 ---PRALINKI

Pralinki to duchy opiekuńcze gospodarstwa domowego (por. Domowik, Bannik, Komornik), zamieszkujące pralnie, suszarnie i garderoby. Żywią się bawełną, bałaganem i krochmalem. Z upodobaniem wyjadają z koszy na pranie skarpetki, zawsze po jednej z pary. Mają skłonność do nadużywania chemii gospodarczej, dlatego są skore do psot. Zdarza się często,  że opity odplamiaczem Pralinek zatyka skarpetkami rurę odpływową lub majstruje przy programatorze. Odnotowano też liczne przypadki, kiedy wyjątkowo złośliwy osobnik dorzucał do białego prania jedną, strategicznie dobraną sztukę w intensywnie farbującym kolorze. Pralinki uchodzą za niewidzialne, a to dlatego, że potrafią błyskawicznie znikać w miejscach, do których nikt nigdy nie zagląda, takich jak dno kosza na pranie czy to miejsce za pralką, gdzie jak coś wpadnie, to przepadło.


--- Koniec cytatu ---
A ktoś myślał o dramacie rozłączonych skarpetek?

Bluesmanniak:
Prasłowiańskie Pralinki! :D
Ech, to były czasy...

Cezarian:
Człowiek był  młody, o coś mu chodziło? 0=0

Bruxa:
O, Pralinki!


Co do skarpetek, to moje prowadzą swobodny żywot poliamoryczny, żeby nie powiedzieć - swingerski.
Kiedy ostatnio widziały oryginalną partnerkę to nie wiadomo.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej