Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 52 Gości przegląda ten wątek.
Vacatio to zaraz ja będę mieć, jak tylko rozdam nabierające mocy świadectwa.
Wakacje z definicji są zdalne. Z dala od szkoły.
I po śniadaniu. Sobotnie menu bez zmian.
E?
Lokalna pizzeria dopiero pompuje dostawcy ponton?