Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 24 Gości przegląda ten wątek.
Pogodę mu wykołysał?
Sobotę.Niedzielę mam jutro.
Tonego rozumiem, ale żeby Fasiol tak suślił?
A, czyli ściągę miałeś...
Śpią... snem sprawiedliwych i zasłużonych