Posłusznie melduję, że jestem i żyję albo odwrotnie. Z Internetem jest różnie więc i moje relacje będą rwane. Dziwny to kraj, gdzie mango dojrzewa, ale chyba nie teraz. Mają tu mnóstwo słoni, ale słoniny nie uświadczysz. Wszechobecny buddyzm doprowadził do tego, że jeżdżą lewa stroną, choc niektórzy dyletanci twierdzą, że to wina Anglików. Jedno jest pewne, widziałem dzisiaj w hotelu najstarsze (poza Gonzem) zdjęcia - z 1760r. Ciekawe, może mają coś z rozbiorów Polski? Następne relacje, jak będzie zasięg i jak skończę herbatę.