Rodzina Poszepszyńskich > wyemitowane odcinki
Seria 6
Bluesmanniak:
Kolega robi takie remanenty jakby zegnał się z życiem albo przynajmniej na emeryturę przechodził a to chyba mało prawdopodobne najprawdopodobniej?
Cezarian:
Są takie listy i są nagrania. Wszystko jest, co wcale nie oznacza, że niczego nie będzie.
Może tak, niezbornie wyjdzie?
1 Poszepszyńscy przedstawiają się
2 Dynamit
3 Nocne przygody
4 Randka z panną Ingą w restauracji
5 Wizyta w szpitalu
6 Boże Narodzenie
7 Ogłuchnięcie rodziny
8 Sylwester
9 Techniczny telewizyjny
10 3,50 zł
11 Grzybobranie 1 - Jazda autobusem
12 Grzybobranie 2 - Sęk
13 Zaręczyny
14 Rzucanie śnieżkami w dziadka
15 Akupunktura
16 Spadochron
17 Urodziny pana Włodka
18 Grzegorz na dźwigu
19 Żebrak
20 Dobrze mieć sąsiada
21 Pierwsza wizyta Ślepego Leona
22 Awaria elektryczności
23 Krzesło elektryczne
24 Tatuaż Dziadka
25 Rozwodowe plany Maryli
26 Pan Włodek śledzi Marylę
27 Ślepy Leon na urodzinach Dziadka
28 Sztuczna szczęka
29 Strzyżenie Murzyna
30 Działka pracownicza
31 Urodziny panny Ingi
32 Wizyta kaprala Jedziniaka
33 Wizyta w restauracji
34 Wyprawa nad śmierdzącą rzekę
35 Zabijanie much na dziadku Jacku
36 Podróż do Ślepego Leona (Wyjazd na wieś)
37 Ogon pod siebie
38 Dziadek Jacek poławiaczem małż
39 Wiosenne porządki
40 Porwanie
41 Kuracja borowinowa
42 Na plaży
43 Piąte urodziny dziadka - złodziej
44 Żadna praca nie hańbi
45 Wyprawa na działki
46 Kryzys rodzinny
47 Żona szejka
48 Wtórne dzieciństwo dziadka
49 Przerażające
50 Seans spirytystyczny
51 Samotna podróż
52 Kąpiel Grzegorza
53 Wczasy
54 Rakieta
55 Ankieta
56 Awans
57 Bliskie spotkania 6 stopnia
58 Remont w domu/Odnawianie
59 Śniadanie - kuchnia francuska
60 Drukarnie
61 Wolność z filtrem
62 Bicie po mordzie
63 Maurycy zomowiec
64 Kapitał
65 Bułkarz
66 Kuracja odwykowa
67 Denominacja
68 Grzegorz rozpoczyna kampanię wyborczą
69 Dziadek więźniem politycznym
70 Pierwszy dzień prezydentury
71 Pan Władek tworzy nowe Image Grzegorza
72 Wycinanie transparentów
73 Rower i szelki
74 Stawianie baniek Grzegorzowi
75 Zbiorowa psychoterapia
76 Dziadek Jacek kwietnikiem
77 Grzegorz maszeruje na Szczecin
78 Powrót Grzegorza
79 Dziadek Jacek okrętem
80 Testament Grzegorza
81 Grzegorz łapie nową pracę
82 Grzegorz grabarzem
83 Zwariowana rodzinka słucha w radiu Poszepszyńskich
84 Klęska Grzegorza w wyborach
85 Nowa pani Poszepszyńska
86 Powrót Maryli
87 Wynajęcie mieszkania Agencji
88 Wybuch w mieszkaniu
89 Sopel w głowie Grzegorza
90 Trójka murarska
91 Papiery dla UOP
92 Maryla z Czernobyla
93 Dziadek poznaje premiera
94 Grzegorz spotyka się z panią Jajnicz w sprawie pracy
95 Japoński wielkanocny prezent
96 Grzegorz zaklinowany w kiblu
97 Grzegorz w muszli
98 85 Magazyn ZGRYZ
99 Brekfest
100 Zakup samochodu
101 Autoalarm
102 Malowanie samochodu
103 Suszi
104 Grill
105 Czapka niebitka
106 Cała rodzina szuka pracy
107 Zastępczy dziadek
108 Dziadek zastępczy wybucha
109 Grzegorz bez spodni na ulicy
110 Karta bankowa
111 Kłótnia wigilijna
112 Bilet do Japonii
113 Herbata z Japonii
114 Zmysły
115 Przyjaciel
116 Zanik pamięci Grzegorza
117 Prima aprilis
118 Włamanie
119 Pan Kwoka
120 Odłączenie pana Kwoki od Grzegorza
121 Spadające gwiazdy
122 Konstytucja
123 Telewizor za karę
124 Wolna sobota
125 Pierdziel
107 Symbioza Grzegorza i pana Kwoka
112 Drzewo genealogiczne
I Międzynarodowy Dzień Starego Piernika
1 Rodzina Poszepszynskich story 01
2 Rodzina Poszepszyńskich story 02
3 Rodzina Poszepszyńskich story 03
4 Rodzina Poszepszyńskich story 04
5 Rodzina Poszepszyńskich story 05
6 Rodzina Poszepszyńskich story 06
7 Rodzina Poszepszyńskich story 07
8 Rodzina Poszepszyńskich story 08
9 Rodzina Poszepszyńskich story 09
10 Rodzina Poszepszyńskich story 10
11 Rodzina Poszepszyńskich story 11
A co do odcinków, trzeba sprawdzić szufladę. Nową oczywista, bo stara zaraz będzie zamknięta. A jak nie ma w szufladzie to będzie
666:
Takę listę posiadam, ale coś mi tu nie gra... brak /najprawdopodobniej/ tu odcinków "miesięcznych" spisanych wyżej. Brakuje też odcinka "Taśmy" i "Działka", które posiadam audio.
--- Cytat: Bluesmanniak w 28 Września 2018, 08:20:34 ---Kolega robi takie remanenty jakby zegnał się z życiem albo przynajmniej na emeryturę przechodził a to chyba mało prawdopodobne najprawdopodobniej?
--- Koniec cytatu ---
Niczego nie zakładam, niczego nie wykluczam. Wszak z pszczołami nigdy nic nie wiadomo, jak mawiał pewien misiek. Na całe szczęście w prosektorium także bywa wesoło! O!
Cezarian:
Mogą być różne tytuły, może sprawdź po pierwszych słowach? Tu masz ich zestawienie dopasowane do wklejonej poprzednio listy odcinków.
Można chleba kawałek
Marylko, ktoś dzwoni do drzwi
Co to, Grzesiu czy to ty
Psia krew, niech to wszyscy diabli, psia kostka
Pięknie tutaj, prawda Grzesiu (szpital)
Co ty tam robisz Grzesiu (odp: Nic, nic Marylko)
Marylko, zabierz Murzyna uwziął się na mnie czy co
Moje spodnie, no gdzie są moje spodnie
A niech to wszyscy diabli, kurtka na wacie
Maurycy, czy Sylwia dzisiaj będzie u ciebie
Maurycy, nadeszła chwila, w której powierzę ci odpowiedzialne zadanie
Jak dobrze nam zdobywać góry (śpiew)
Nie rozumiem, dlaczego bez przerwy nadają tę piosenkę
Cel pal
Tak wiele już o nim słyszałam i marzę o tym, aby go poznać osobiście
No Boże ja już się nie mogę doczekać, kiedy nadejdzie ta chwila
Urżnę się dzisiaj, raz kozie śmierć, jak świnia
Psia kostka, chyba jednak spadnie
Taki wstyd
Grzegorzu, mówię do Ciebie
Marylko, a dla kogo dajesz to piąte nakrycie
Maurycy, błagam cię kochany, zostaw kawałek
Grzegorzu, przepraszam, że ci przeszkadzam
Przyleciał do mnie za kraty
No nie płacz córeczko
Tak słucham? To pan panie Włodku?
Chwileczkę, już otwieram
Co tam ojciec wyprawia, słuchać tego nie można
Trzymaj, Maurycy mocniej, bo jeszcze go zatnę
Znowu, najprawdopodobniej spóźniłeś się na obiad
Nie pójdę tam, lepiej zabijcie mnie od razu
Która godzina (telegram od kpr. Jedziniaka)
Utopicie mnie (kąpiel Dziadka Jacka - restauracja)
To tutaj, prawda (zatrute powietrze w lesie)
No, czemu mnie uderzyłeś z całej siły w twarz, Maurycy
Który to już dzień, Grzegorzu
Murzyn ty, Murzyn, nie tak idioto
Potwornie tu zimno, zmarzłem
Zacznijmy od tego, ze należy starannie zebrać z podłogi wszystkie brudy
Grzegorzu, nie widziałeś gdzieś mojej pończochy
Daleko jeszcze (odp: Już niedługo tato)
Marylo, myślę, że tutaj będzie w zasadzie dobrze
W programie III mówi Warszawa
Osobiście, psia kostka nie widzę w tym nic poniżającego
Nie nadążę no do jasnej cholery
Co ty tam robisz Grzesiu?
Słuchajcie, dostałem list od Sylwii
Kto tam, kto to dzwoni?
Przerażające
Mówię wam, w swoim czasie były to najpiękniejsze nogi
Dziennik podróży: wtorek
Cholera jasna, psia krew, kurczesz, orzesz ...
A czy ty myślisz, idiotko, że ja w to od razu uwierzyłem?
Ja się nie zgadzam
Co robisz córeczko?
Ty szmato, a więc doigrałeś się
To w zasadzie przechodzi wszelkie pojęcie...
Znajdujemy się oto w mieszkaniu państwa Poszepszyńskich
Wiecie, te ilustrowane zachodnie magazyny drukowane są
Grzesiu, no to proste, masz tu arkusz blachy
Żyjemy w dziwnych, ale ciekawych czasach
Źle, Marylko, źle
Taki stary, a najprawdopodobniej taki zwinny
Przeklęty zostań ludu ziemi
Pali się?
Mówię ci Marylko
Według mnie ten cały premier
Cicho Murzyn
Otwarte
Śpicie?
Bardzo dobra jest ta guma
Zacięłam się
Maurycy, ty nie wiesz, który to był Dąbrowski
Co ty tam robisz Maurycy?
Czego się mażesz, Marylko?
Nie macie pojęcia kochani jak się dziwnie czuję
No jak to nic nie ma?
Wzywa się obywatela
Ale upał
Ja niżej podpisany Grzegorz Poszepszyński
Ja wam powiem kochani
Ile tu najprawdopodobniej jest
Ale upał
Nie zostanę ministrem obrony
Nie, ja już tak dłużej nie mogę
Trzymajcie mnie, bo ją zabije
No nigdy, po moim trupie
Kiedy tak patrzę na blok w którym znajduje się nasze mieszkanie
No i widzicie jakoś to najprawdopodobniej poszło?
No i po co
Ja mam wszystkie moje papiery w porządku
138-sma
A ja będę głosował 5 razy tak
Maurycy, powiedz mi
Idzie?
Tatusiu, tatusiu
Jestem, o ile można tak powiedzieć w niepokoju
Ale tam, ale żebyście mnie
A czy wy wiecie co ja dzisiaj rano jadłem ?
No macie pieniądze w zasadzie
Jaka piękna w zasadzie noc
A co ty taszczysz Maurycy?
Ty chyba zwariowałeś
Mógłby się ojciec wreszcie zamknąć
Ale, ale, to nie może być prawda
Grzesiu połóż się, połóż
Czytaj Maurycy tylko wyraźnie
Ja już nie mogę
Oj, Powąchaj mnie ojcze
Tatuś! I co jest przyniosłeś wypłatę?
Najprawdopodobniej strasznie dawno nie obchodziliśmy świąt
Znalazł ktoś do cholery
Herbaty! No przecież stoi przed tobą Grzesiu
Jak będziesz tak dłubał w nosie Maurycy
Wiecie, nareszcie mam prawdziwego przyjaciela
Marylu, nie pamiętasz jak w zasadzie nazywa się nasz pies?
Nawet sobie nie wyobrażacie, jaką w tym roku będziemy mieli Wielkanoc
To dziwne. A co jest takie dziwne? No że drzwi były w zasadzie otwarte
Marylu pogłaszcz mnie po głowie
Bardzo, bardzo mi się tu najprawdopodobniej podoba
Jaka piękna, w zasadzie noc
Witaj jutrzenko swobody
Achaa Grzesio wrócił z pracy
O rany boskie, rany boskie w zasadzie....oj cicho Grzegorzu , pobudzisz....
A co ty wyprawiasz Maurycy?
Nawigacja
Idź do wersji pełnej