Niebywałe! I to niecałe 4 miesiące po apelu wysłanym z Cezarianem ramię w ramię, z pozycji leżącej (na brzuchu, każdy swoim). Może Waćpannę ktoś po drodze za tydzień zgarnie. Sam bym z dziką rozkoszą zgarnął ale jadę przez Belgię (Tour de Mol) i nie wziąłem nawet GOFROWNICY