Nie sądzę, jego fałszerstwa raczej mniej są udatne.
Tymczasem ja dalej marnotrawię (?) na wzmiankowanym blogu, który to skarbnicą jest nieocenioną...
Z bogatych zasobów wymienić warto Matkę Boską Pałującą:
( - Józek!!! O której to się do domu wraca!?! )
oraz ciekawe przedstawienie Trzech Króli:
No cóż, to, że nie było miejsca w gospodzie miało różne implikacje...