Straszna wieść!!!

[Bluesmanniak]

Za gorąco żeby coś robić...

[Fasiol]

Niestety w chacie samo się nie sprzątnie. 

[Cezarian]

Niestety w chacie samo się nie sprzątnie. 

Włącz robota Alvina.

[Fasiol]

Ależ on robi. Robi żeby było co sprzątać.

[Bluesmanniak]

Ależ on robi. Robi żeby było co sprzątać.

Może lepiej nie pytajmy co on narobił...

[Fasiol]

Spokojnie, włos gubi wszędzie i ślady mokrymi łapami czasem.

[Cezarian]

Jak są ślady to łatwiej go odnaleźć!

[Bruxa]

W odpowiedzi powinno być piiiip...ev...piiiip...ev...
Cały tydzień coś, cały tydzień jak nie to to tamto na mieszkaniu. Chociaż w sobotę chciałem mieć spokój, olimpiadę popaczć, ale gdzie tam. Nie da się. A, już nawet nie chce mi się gadać.

Od remontu urlop nie przysługuje.

Niestety w chacie samo się nie sprzątnie. 

O, widzę, że Marylka wraca?

[Cezarian]

Fasiol nie bałaganił, a musi sprzątać, ot dola.

[Fasiol]

Fasiol tak ma że czy Marylka jest czy nie ma w sobotę ogarnąć chatę musi. Nie lubię nieporządku wokół siebie.

[Cezarian]

Fasiol tak ma że czy Marylka jest czy nie ma w sobotę ogarnąć chatę musi. Nie lubię nieporządku wokół siebie.

I właśnie dlatego w sobotę bierze prysznic, jeśli nie ma treningu w poniedziałek lub w czwartek.

[Fasiol]

A to już obowiązkowo. I strój koszykarski zdejmuję do prania.

[Cezarian]

A to już obowiązkowo. I strój koszykarski zdejmuję do prania.

To i do prysznica mógłbyś zdejmować.  Choć fakt, teraz możesz prac strój rzadziej.

[Fasiol]

No dobra, pora krawat wiązać i na wesele, może tatar będzie to się jakoś przemęczę do 1 i do domu.

[Bruxa]

Tak będziesz długo bezlitośnie męczył tatara?