Bo co trup, bo co trup,
to nam akcja tup, tup, tup...
Jeżeli to kryminał, to mam nadzieję, że jednak nie "Dziesięciu Murzynków" (poprawny politycznie nowy tytuł "I nie było już nikogo" jest potężnym spoilerem
)...
Co do Karpacza, faktycznie, jak ostatnim razem byłam, to internetu nie było. Ale ta klasa, co ze mną była, teraz kończy pewnie gimnazjum, więc co nieco się mogło zmienić...