Autor Wątek: Zlot w Białołęce?  (Przeczytany 2781 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

gryps pedadoga

  • Gość
Zlot w Białołęce?
« dnia: 03 Lutego 2009, 21:44:01 »
Nawiązując do pomysłów organizacji zlotu w pace w walce o wspólną (czyli nie naszą) sprawę i przestępstwo przeciw ZAiKSowi, przytoczę przemyślenia Maurycego z ostatniego koncertu.
Słusznie stwierdził, że niedorzecznością są roszczenia internowanych w stanie wojennym ponieważ mieli oni niepowtarzalną okazję przebywania w bardzo inteligentnym towarzystwie, nauki języków itp.
Mimo braku stanu wojennego, taka okazja przytrafia się i nam. A okazja do nauki języków będzie wprost wyśmienita (o inteligentnym towarzystwie nie wspominam). Dadzą każdemu z nas mandżura, trza się będzie orientować żeby nie zszamać dżemu (co innego dżem ehem)
Tylko zdałaby się umna papuga, a tępy prorok, żeby nam rozkminiacz nie dołożył lokomotywy. Choć jak w celi będzie betoniara nastawiona jak trzeba to możemy garować i na andzię nie czekać...

http://forumprawne.org/wieziennictwo/203-gwara-wiezienna-tzw-grypsera.html
http://pl.wiktionary.org/wiki/Indeks:Gwara_wi%C4%99zienna
http://szwaba.blog.onet.pl/2,ID211921547,index.html

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51635
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zlot w Białołęce?
« Odpowiedź #1 dnia: 04 Lutego 2009, 23:39:51 »
Piękne. Jak to było?
Grypsujesz małolat?
A kto nie grypsuje

A jarecki Leona walnął w kalendarz, czy się przekręcił, czty wykopyrtnął?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.