Kiedyś była informacja o jakimś ptaku w kierunku odwrotnym, też bez lądowania. Ciekawe, którą klasą leciał? Poza ty, skoro, jak piszą: "iż w trakcie swojej drogi nie przerywał w ogóle lotu", to dlaczego potem mówią o tym, że: "podczas pierwszego etapu podróży dotarł w pobliże Hawajów, przeleciał na zachód od tych wysp, a następnie nad Pacyfikiem doleciał nad Kiribati"? Przecież nie było etapów?
Tak, wiem, przyczepiam się.