Autor Wątek: Szpital rodem z Poszepszyńskich!  (Przeczytany 2722 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« dnia: 11 Grudnia 2007, 15:45:12 »
Lekarz nie przyjął pacjentki, bo nie przywiozła jej karetka!

Pan Rafał, wnuk pani Rozalii, zadzwonił na pogotowie, wzywając karetkę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że pan Rafał dzwonił ze... szpitala. Okazało się, że lekarz nie chciał przyjąć pani Rozalii, gdyż wnuk przywiózł ją sam. Nie pomogła nawet rozmowa dyspozytorki z lekarzem. Dusząca się kobieta musiała czekać w szpitalu na karetkę. Wtedy lekarz (łaskawie) zgodził się przyjąć panią Rozalię.

Podobny przypadek miał miejsce w październiku, kiedy to pacjent po operacji krwawiący krwią musiał wzywać karetkę ze szpitalnego łóżka...

Nawet Zembaty by tego nie wymyślił.

Nagranie rozmowy z dyspozytorką.
« Ostatnia zmiana: 11 Grudnia 2007, 15:46:56 wysłana przez Zygfryd666 »
nie graj ze mną...

Offline Qzynka Edyta

  • Maurycy
  • Hydraulik
  • Nowy Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 30
  • słoiki dżemu truskawkowego +4/-1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Emerytowana Qzynka J-23
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Grudnia 2007, 10:10:35 »
Tak, czytałem na stronach gazety koszernej (z niemiecka: Judischer Zeitung) lub było o tym w trójce - nie pomnę, gdyż tych dwóch mediów słucham/czytam i czasem info zostaje, a źródło umyka. Najciekawsze, że byłem wtedy jakieś 2-3 dni po odsłuchaniu odcinka właśnie z pobytu w szpitalu, tyle że ten na żywo śmieszniejszy, ale tragiczniejszy, bo prawdziwy  :(
Wszystko, co naprawdę lubię, jest albo niemoralne, albo nielegalne, albo tuczące.

Stefan

  • Gość
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #2 dnia: 13 Grudnia 2007, 13:26:37 »
Tak, czytałem na stronach gazety koszernej (z niemiecka: Judischer Zeitung)
A to jest obowiązkowe?
Jeszcze chyba nie...
No chyba że w cechu/ciechu...

Offline Qzynka Edyta

  • Maurycy
  • Hydraulik
  • Nowy Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 30
  • słoiki dżemu truskawkowego +4/-1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Emerytowana Qzynka J-23
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #3 dnia: 14 Grudnia 2007, 12:42:05 »
Tak, czytałem na stronach gazety koszernej (z niemiecka: Judischer Zeitung)
A to jest obowiązkowe?
Jeszcze chyba nie...
No chyba że w cechu/ciechu...

Za poprzedniej de-kadencji sejmu: nie tyle nietaktowne, co wręcz niewskazane! Teraz czyta się bez deszczyQ emocji ("...a deszcz padał, padał i padał")  :P
Wszystko, co naprawdę lubię, jest albo niemoralne, albo nielegalne, albo tuczące.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Grudnia 2007, 14:56:13 »
Za poprzedniej de-kadencji sejmu: nie tyle nietaktowne, co wręcz niewskazane! Teraz czyta się bez deszczyQ emocji ("...a deszcz padał, padał i padał")  :P
I tu się z kolegą kuzynką prawnikiem nie zgodzę. Bardzo trudno mi sie czyta JZ bez deszczyka emocji. Chyba, że rubrykę pies szuka człowieka lub sport. Ja te emocje składam na karb swojej emocjonalności i przy tym pozostańmy. ;)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38336
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Grudnia 2007, 15:37:33 »
Sport bez emocji?  :o
To może Garfielda też? ? ?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Grudnia 2007, 18:01:03 »
Sport to się ogląda z emocjami, a czyta o tym już raczej bez, no prawie...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #7 dnia: 28 Kwietnia 2009, 16:37:28 »
NIEMOŻLIWE! :P
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Stefan

  • Gość
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #8 dnia: 28 Kwietnia 2009, 18:47:17 »

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #9 dnia: 28 Kwietnia 2009, 23:04:13 »
NIEMOŻLIWE! :P
A bez metafor?
Zaraz, spokojnie. Co niemożliwe i co bez metafor? Zaczynają się rodzić emocje... 01
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38336
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #10 dnia: 29 Kwietnia 2009, 14:05:46 »
Emocje? W szpitalu? To chyba może być groźne, zwłaszcza, jeżeli lekarz się pomyli...
Chyba, że chodzi o emocjonalny stosunek (chłe, chłe, stosunek) doktora Wyciora do podległej (chłe, chłe, podległej) mu siostry (chłe, chłe, siostry).
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #11 dnia: 29 Kwietnia 2009, 15:32:06 »
NIEMOŻLIWE! :P
A bez metafor?
Zaraz, spokojnie. Co niemożliwe i co bez metafor? Zaczynają się rodzić emocje... 01

Bez metafor? Gdybym trafił na takiego pajacyka w białym kitlu, to dzisiaj byłbym inwalidą. Na szczęście, trafiłem na wspaniały zespół lekarzy, dzięki którym mogę klepać na klawiaturze wszystkimi dziesięcioma paluszkami.
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38336
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #12 dnia: 29 Kwietnia 2009, 15:40:56 »
(...) mogę klepać na klawiaturze wszystkimi dziesięcioma paluszkami.

...na obu stopach  ;)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Szpital rodem z Poszepszyńskich!
« Odpowiedź #13 dnia: 29 Kwietnia 2009, 23:54:03 »
NIemtórzy mieli jeszcze lepszy zespół lekarzy i moga klepać w klawiaturę łakociami, przepraszam, łokciami. Kolano mi się obsunęło. ;)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.