Poprzednio korzystałem z gościnności innych wątków, ale pomyślałem sobie, że skoro szpital staje się normalnym celem wyjazdów urlopowych, to zasługuje chyba na swój wątek?
Każdy spędza urlop jak i gdzie może, mnie żona namówiła - po sprowadzonym w marcu szpitalnym wyjeździe narciarskim - na powrót na stare, szpitalne śmieci, bo najtaniej i za zaoszczędzone pieniądze ona będzie mogła pojechać na Florydę. Zakwaterowałem się tedy dzisiaj i mam już uzgodniony dwutygodniowy turnus all inclusive, co potwierdza znajoma opaska na ręce.
Oczywiście, jak to przy zakwaterowaniu w dobrym resorcie nie obyło się bez 2,5h oczekiwania. Szybki wywiad wśród pacjentów i obsługi wyjaśnił jednak całość sytuacji. Ze względu na znakomite wyżywienie wszędzie w szpitalu tłum chętnych. Najmniejsze kolejki są na oddziale anatomopatologii, więcej, wtajemniczeni - stali bywalcy - twierdzą, że na tym oddziale oczekiwanie na lekarza dłuży się najmniej.
Zastanawiałem się, ale nie skorzystałem, najpierw muszę pogadać z tym księdzem, który niespodziewanie w marcu udzielił mi ostatniego namaszczenia.