Dziwny to kraj i zaiste czasami trudno dziwić się Anglikom, że śmieją się z miejscowych. Dobitnie świadczy o tym przyklad irlandzkiego farmera, któremu ciągle kradli owce. W końcu zdnerwowowany, aby kradzieżom zapobiec, zdobył się na drastyczny krok i poopalał lampą lutowniczą wszystkie swoje owce, żeby nie miały wełny. Jednak owce ginęły dalej, bo okazało się że kradli na mięso.