Inne utwory satyryczne > Rycerze

"Rycerze" - 101 odcinków

<< < (2/9) > >>

Kibelek:
Oj niedobrze, koledzy niedobrze, ale ... może i dobrze,
bo jesteśmy w posiadaniu kolejnego "nowego" odcinka rycerzów.
 ;D

Cezarian:
Rewelacyjna wiadomość, dzięki Waćpanu, jak zwykle robota od podstaw wre.
A odcinek - szable lizać, w dłoni oczywiście

Mimo mi także donieść, że dzieki szczodrobliwemu, acz baardzo tajemniczemu ofiarodawcy pięczetujacego sie podobnie jak Zorro literką Z, pojawiły się kolejne dwa odcinki Rycerzy.
Jeden z nich to klasyka, jak ulał pasujący do serii 116 odcinków.

Drugi natomiast rodzi pewne kłopoty klasyfikacyjne, gdyż mimo standardowej czołówki (Tuchajbejowicz), nie biorą w nim udziału Waligórski i Szumańska, zaś  w roli tej ostatniej występuje Matysiak. Wskazuje to na późna datę nagrywania, ale nie jest to odcinek z "serii" Ogniem i MIeczem.
Tak, czy siak, oba chyba są lub będą wkrótce wiecie gdzie.

Baader:
Hm, głupio się przyznać ale pomimo słuchania "Rycerzy" gdzieś tak c.a. od 23 lat, dopiero dziś doznałem iluminacji (Heureka!) i załapałem "co poeta chciał powiedzieć" w ostatnich słowach refrenu, piosenki z "Rycerzy", tam gdzie jest "tralala":

Hej, szable w dłoń, tuki w juki a łupy wziąć w troki.
Hajda na koń, okażemy się godni epoki.
Ruszamy w bój, by Oleńkę uwolnić od zbója.
Bogusław zbój, nie zwycięży nas nigdy tra la la.

Ano jest jedno słowo które tu pasuje, często pisane na murach przez dresów - mikrocefali, zwykle zresztą z błędem ;)

Bruxa:
Oj niedobrze,koledzy, niedobrze... Znaczy - kierunek ten, ale zwrot przeciwny.  ;)

Ruszamy w bój aby Baśkę uwolnić od zbója,
Tatarzyn zbój (okrutny zbój) nie zwycięży nas nigdy, tralala...

a zarazem

Ruszamy w bój by uwolnić Billewiczówną,
Bogusław zbój (okrutny zbój) nie zwycięży nas nigdy, tralala...

Z czym się już tam komu zrymuje Billewiczówną, to ja nie wnikam  ;D


edit: a czy ktoś pamięta jak to leciało w tych nowych, niekanonicznych Rycerzach, z Bohunem i Kurcewiczówną?




rym pedadoga:

--- Cytat: Bruxa w 11 Maja 2009, 23:36:08 ---edit: a czy ktoś pamięta jak to leciało w tych nowych, niekanonicznych Rycerzach, z Bohunem i Kurcewiczówną?

--- Koniec cytatu ---

bodajże:

Ruszamy w bój by Helenkę uwolnić od zbója
Bohun to zbój (zbój, zbój, zbój) nie zwycięży nas nigdy tralala...

A jak tam idą rymy do owych 13 wyrazów?

Zaćmienie słońca w zenicie?
Co wy mi tu ........... !?

U mnie ciemna materia...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej