Świnto racja, nadobna pani. Ja zaś wierzę w Stefana, uważam, że on potrafi wszystko, nawet wiarygodnie nie skłamać mówiąc do siebie, że nie jest łgarzem.
Najprawdopodobniej używa zwykłej i prostej metody, pisząc na kartce:
- jestem łgarzem;
- nie jestem łgarzem;
oraz podpisuje na dole: niepotrzebne skreślić. Skreśla i już wie... A ja to wiem, bo, co tu kryć, metoda nie jest mi obca. Takie sa prawa chemii...