Autor Wątek: Poniedzielski wątek poetycki  (Przeczytany 12849 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 4222
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Poniedzielski wątek poetycki
« Odpowiedź #180 dnia: 11 Grudnia 2024, 12:29:20 »
- Doprawdy? Wydawało mi się, że słyszałem "Bill, bring the bottle, pleeeease."

A tak z tej samej kategorii by tak rzec. Znałem nawet w wersji rozwinietej: Bill?! bring me a bottle of bourbon please" :)

Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 56719
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Poniedzielski wątek poetycki
« Odpowiedź #181 dnia: 11 Grudnia 2024, 13:13:09 »
O! Ciekawe ilu gwiazdkowy?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 28596
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Poniedzielski wątek poetycki
« Odpowiedź #182 dnia: 11 Grudnia 2024, 13:38:05 »
Szkoda, że tego obecnie nie da się wypróbować...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 41641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Poniedzielski wątek poetycki
« Odpowiedź #183 dnia: 11 Grudnia 2024, 19:09:24 »
Tak, kogo teraz stać na relaksującą kąpiel, przy obecnych cenach ciepłej wody...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 56719
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Poniedzielski wątek poetycki
« Odpowiedź #184 dnia: 13 Grudnia 2024, 12:59:00 »
Wracając do socjologicznych porzekadeł naszego Poety, trudno nie zauważyć, że na swój sposób, ale jednak stara się uczynić życie łatwiejszym, choćby od tej psychologicznej strony.
Jest takie przysłowie: każdy jest kowalem swojego losu. Ja mam lżejszą wersję: każdy jest tapicerem swojego losu.

I tak sobie myślę, że akurat na forum w tym temacie mamy z nim wiele wspólnego.

 
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 56719
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Poniedzielski wątek poetycki
« Odpowiedź #185 dnia: 16 Grudnia 2024, 12:13:24 »
Nawiązując do imieninowych wpisów Meli i tego, że Andrzeja było nie tak dawno, warto powiedzieć, co na temat swojego imienia myśli Poeta?Moje imię metrykalne, przypomnę Andrzej, zmechaciło się nieco.
« Ostatnia zmiana: 16 Grudnia 2024, 12:18:51 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 41641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Poniedzielski wątek poetycki
« Odpowiedź #186 dnia: 16 Grudnia 2024, 12:56:39 »
To może dobrze, że imię mu się zmechaciło a nie co inne?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 56719
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Poniedzielski wątek poetycki
« Odpowiedź #187 dnia: 16 Grudnia 2024, 13:01:02 »
Głowę także ma taką jakby kudłatą, choć fakt, że coraz mniej.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 56719
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Poniedzielski wątek poetycki
« Odpowiedź #188 dnia: 02 Czerwca 2025, 15:18:40 »
Nie będzie może nic o Poecie Poniedzielskim, ale o poezji przez małe "p" i owszem. Jutro są urodziny Marka Szurawskiego, legendy polskiej literatury marinistycznej, polskiej piosenki żeglarskiej, autora setek audycji radiowych i telewizyjnych, kogoś, kto w środowisku żeglarskim jest Kimś. Urodziny nietuzinkowe, bo 77 i z tej okazji powstały na jego cześć życzenia, które, dla Waszej rozrywki, zamieszczam.

NIESŁYCHANE ŻYCZENIA DLA NIESŁYCHANEGO SOLENIZANTA
MAREK SZURAWSKI A.D. 3 CZERWCA 2025
 
Nadejście urodzin Marka Szurawskiego od wieków zwiastowały dziwne a ekstraordynaryjne znaki – był on na ustach i w sercach ludzi, którzy go znać nie mogli. I tak, w liście gratulacyjnym z 1546 r., pisanym do króla Zygmunta Augusta w związku z objęciem przez niego tronu, słynna słowiańska nałożnica i żona sułtana Sulejmana Wspaniałego, Roksolana pisała, co następuje:
Obyś Panie długo żył,
A w sercu radość miał,
Rozbijał wrogów w pył,
A Szurawy szanty grał.

Przesłała także królowi kalesony z prośbą o przekazanie ich Markowi na zimne, bałtyckie rejsy. 
 
Wkrótce potem Jan Kochanowski tak kończył Pieśń  o spustoszeniu Podola:
Cieszy mię ten rym: «Polak mądry po szkodzie»;
Lecz jest li prawda taka i tym mnie bodzie,
Że taki  Szurawa mądry i przed szkodą i po szkodzie!

 
Osobowość Marka prześladowała całe życie Adama Mickiewicza, który na łożu śmierci uznał wyższość poetycką Szurawy i antycypując dzisiejsze jego święto wyszeptał:
Dlaczego do cholery,
Napisałem, że imię jego to 40 i 4?
Do dzisiaj tego nie wiem,
Bo przecież Szurawy imię to 70 i 7!

 
Inny wieszcz, tym razem wieszcz piosenki, Zenek Martyniuk tak śpiewał o Marku:
Jak do tego doszło nie wiem, nie mogę jeść nie mogę spać
Dlaczego kurwa mać Szurawę, woli słuchać żeglarska brać?

 
Zaś powszechnie uważany za ostatniego Szantymena, słynny Stan Hugill napisał przed śmiercią:
Wszystko co osiągnąłem jako żeglarz, co grałem i jak śpiewałem, zawdzięczam Szurawie, to dzięki niemu stałem się PRZEDOSTATNIM Szantymenem.
 

Patrząc na te autorytety, my ośmielamy się jedynie skromnie życzyć Ci Marku:
Słodkiego, miłego życia!
Bo jeszcze…
Jest tyle mórz do zdobycia,
Jest tyle rumu do wypicia,
Jest tyle cnót… do nadużycia,
Tyle pokładów do wymycia,
Tyle żagli do przeszycia,
I tyle szant do odkrycia!
Sail-ho Marku, Żagiel-Ho!

   
 
« Ostatnia zmiana: 02 Czerwca 2025, 15:52:50 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.