Oraz, ho ho ho, mogę sobie odebrać upominek od sponsora.
Nie wiem, pewnie marudzę, na pewno to dobrze, że radio będzie miało więcej kasy na rozwój, a to tylko wskazanie tu i wzmianka tam...
Ale mam wrażenie, że skończyła się jakaś epoka, w tym momencie definitywnie.
No nic, fajnie było być częścią czegoś wyjątkowego.
Nie, ja nie zamierzam przestać patronić. To tylko wyjątkowość w pewnym zakresie się skończyła.