Autor Wątek: Zawodowe zaćmienia  (Przeczytany 162738 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 40128
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #2550 dnia: 14 Października 2024, 17:12:51 »
I tu widać przewagę, jaką mają herbaciarze nad kawiarzami.
U nas w robocie to samo, ten ichni frymuśny ekspres ciągle czegoś chce i czymś mryga albo piszczy, a to dosyp, a to dolej, a to wysyp, a to przedmuchaj...
Moja machina do uszczęśliwiania mnie płynem pobudzającym ma tylko jeden pstryczek. I zawsze działa. Chyba, że nie ma prądu, to wtedy nic nie działa, nawet niszczarka.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 54353
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #2551 dnia: 14 Października 2024, 18:14:02 »
Popieram Cię,  bo mam dokładnie tak samo. Problem jednak w personelu, bo jakkolwiek znakomity i qyrobiony, to morale upada!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 54353
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #2552 dnia: 30 Października 2024, 16:44:08 »
Stwierdzenie, że nasza Kancelaria jest w awangardzie przyrostu naturalnego w Polsce byłoby nieco na wyrost, jednak mamy się w tej dziedzinie czym pochwalić i nasi pracownicy nie tylko z paragrafami żyją. To powoduje jednak i niezręczne sytuacje, kiedy takie poprawne, przepraszam, poprawnicze dziecko jest zbyt chore, żeby pójść do szkoły lub przedszkola i przychodzi z mamą do Kancy. Weźmy dzisiejszy przykład. Jako że miałem zdalną rozprawę sądową, a nasza kuchnia mieści się obok sali konferencyjnej, w której siedziałem na tak zwanych łączach, poprosiłem naszą koleżankę, żeby swojej córeczki nie biła – jak zawsze - w kuchni, bo będzie przeszkadzać w rozprawie. I stało się, dziecko zostało „uspokojone” w toalecie, ku zadowoleniu wszystkich, może oprócz odczytującej akurat na korytarzu pod tą toaletą akt notarialny SPN. Ale to już zupełnie inna historia.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 54353
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #2553 dnia: 22 Listopada 2024, 11:53:32 »
 A tymczasem, rośnie nowa generacja! Dwumiesięczna córka naszego Kamienia założycielskiego już gaworzy i twierdzi, że córki innych naszych pracowni, które są w 5 klasie szkoły podstawowej to odchodzące pokolenie.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 27583
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #2554 dnia: 22 Listopada 2024, 12:03:23 »
Odchodzące go gimnazjum?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 54353
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #2555 dnia: 22 Listopada 2024, 12:32:41 »
Trudno powiedzieć, czy gaworząca nie miała na myśli bardziej ostatecznej podróży. Oczywiście już sam fakt, że mając 2 miesiące obejmuje świadomością ostateczność jest budujący.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 54353
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #2556 dnia: 28 Listopada 2024, 10:46:13 »
Mamy „na składzie” nie tylko skrzypaczkę, ale i wiolonczelistkę. Nauczyła się grać na tym pięknym instrumencie przez męża. Okazuje się, że wiolonczela jako jedyny instrument odpowiada skali głosu człowieka. Ponieważ mąż ma - zwłaszcza w porównaniu z jej – głos bardzo doniosły, więc podczas kłótni ona nie miała szans. Jednak do czasu, obecnie w konfliktowych sytuacjach wyciąga zza pazuchy wiolonczelę i gra, co zrozumiałe używa w takich sytuacjach prawie wyłącznie tonów wysokich i od czasu do czasu smyczka.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 27583
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #2557 dnia: 28 Listopada 2024, 12:45:30 »
Takim smyczkiem to jak pociągnie... może zaboleć!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 54353
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #2558 dnia: 28 Listopada 2024, 16:17:18 »
Takim smyczkiem to jak pociągnie... może zaboleć!
Z wysokiego "C"!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 22922
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #2559 dnia: 28 Listopada 2024, 16:40:53 »
Z wysokiego "Auuuu"!
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 54353
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #2560 dnia: 28 Listopada 2024, 18:16:31 »
To chyba on?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.