Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080177 razy)

0 użytkowników i 44 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4710 dnia: 26 Września 2012, 14:03:25 »
   I dobrze się trzyma (chyba by nie udawał?).
Uważaj, co mówisz, gdyż Wszechmocny może wszystko, nawet wszechmocnie udawać. O ile mi wiadomo nie potrafi tylko jednego: stworzyć takiego wielkiego kamienia, którego nie zdołałby unieść.
Oraz ostrzyc brody starym kawałom, sowistyukującym rzeczywistość.

Myślisz, że Wszechmocny ma coś przeciwko starym kawałom i ich brodom? Nawet, jeżeli sam ich nie opowiada?
No skąd, dlaczemu tak uważasz?
A to już sam nie wiem. Wszystko przez te sofizmaty, które nam tu ktoś wypisuje. Jednak damy im razem skuteczny odpór mówiąc głośno "NIE schizmatykom, schizofrenikom i sofizmatykom". Aha, "i sodomitom"!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4711 dnia: 26 Września 2012, 15:01:30 »
O musztardzie był wspomnieć.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4712 dnia: 26 Września 2012, 15:17:19 »
   I dobrze się trzyma (chyba by nie udawał?).

Nietzsche? Taki porządny Niemiec? No skąd? ::)

Ja bardzo chętnie, tylko czy za dwa k lat:

  Dobra, niech będzie za dwa eony i dwa parseki stąd, na południe.

Słowami klasyka: druga gwiazda na lewo i prosto aż do rana.

tylko czy za dwa k lat:

- Ostanie się browar Kormoran (BTW: czy ogryzki nie mają na to patentu?)

Zawsze będzie jakiś browar.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4713 dnia: 26 Września 2012, 15:43:25 »
   Popiersie - co za teza, że Wszechmocny kawałów nie opowiada! A kto zaczął już w Raju - mówiąc Adamowi o Drzewie Multimedialnym (dobrego i złego), którego nie wolno włączać, ale zostawiając działający włącznik?
A kto powiedział Mojżeszowi zza krzaka gorejącego że:
* Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny (...)
* Nie będziesz używał imienia Pana, Boga twego, nadaremnie (...)
* Nie będziesz zabijał.
* Nie będziesz cudzołożył,
wiedząc, że jednak będzie czynił, używał, zabijał i cudzołożył?



Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4714 dnia: 26 Września 2012, 16:34:36 »
A kto powiedział (...) wiedząc, że jednak będzie czynił, używał, zabijał i cudzołożył?
Czyli, ostrzegając żartował, czy żartował w treści ostrzeżeń?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4715 dnia: 26 Września 2012, 17:27:54 »
   
* Nie będziesz cudzołożył,

Muszę, (sam wiem ze stare)
siódemke skreśl, siódemke!

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4716 dnia: 26 Września 2012, 19:00:29 »
   A, to nie znałem. Dobre.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4717 dnia: 26 Września 2012, 21:19:15 »
   
* Nie będziesz cudzołożył,

Muszę, (sam wiem ze stare)
siódemke skreśl, siódemke!
Idąc starym tropem:
Mojżesz do ludu:
- Po rozmowie z Bogiem mam dwie wiadomości: dobrą i złą, od której zacząć?
- Od dobrej!
- Udało mi się z 20 przykazań wytargować zmniejszenie do 10.
- A zła?
- Cudzołóstwo zostało...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4718 dnia: 26 Września 2012, 21:41:52 »
- A po ile te przykazania?
- Za darmo!
- To bierzemy dziesięć.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4719 dnia: 27 Września 2012, 06:12:41 »
Właśnie, czemu nie tuzin?
Coś to podejrzane, gdzie są brakujące dwa?

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4720 dnia: 27 Września 2012, 07:45:35 »
Gdzie brakujące 0,24 ?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4721 dnia: 27 Września 2012, 12:19:09 »
Właśnie, czemu nie tuzin?
Coś to podejrzane, gdzie są brakujące dwa?
Pierwsza przymiarka do systemu dziesiętnego? I wzorca metra w Sevres pod Paryżem?
A tak poza tym, to przykazania były nieco bardziej rozbudowane, na przykład w zakresie zakazu wykonywania obrazu. Końcówka przykazań także nam sie nieco pomieszała/ rozczłonkowała...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4722 dnia: 27 Września 2012, 13:31:58 »
Firma apple (r) wniosła do sądu pozew przeciw Mojżeszowi, o bezprawne używanie.
Czego, jeszcze nie ustalono, ale to wyjdzie podczas procesu.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4723 dnia: 27 Września 2012, 15:14:44 »
Firma apple (r) wniosła do sądu pozew przeciw Mojżeszowi, o bezprawne używanie.
Czego, jeszcze nie ustalono, ale to wyjdzie podczas procesu.
Może chodziło, czy ja wiem, o logo laski, albo brody? A może to apple wynalazła i opatentowała Arkę przymierza, a nie Indiana Jones?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

zdrowie pedadoga

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #4724 dnia: 27 Września 2012, 17:39:34 »
Może chodziło, czy ja wiem, o logo laski, albo brody? A może to apple wynalazła i opatentowała Arkę przymierza, a nie Indiana Jones?
To by do nich pasowało. Sprzęt drogi, dużo pamięci ale bez swobodnego dostępu. Nazywa się przymierza ale umowa taka trochę jednostronna.