Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080823 razy)

0 użytkowników i 40 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3765 dnia: 08 Lutego 2012, 13:19:49 »
Nawet jak zwrócą kasę to tylko przy odbiorze osobistym...

Za pokwitowaniem.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38548
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3766 dnia: 08 Lutego 2012, 16:59:06 »
Wy się módlcie, żeby się do tych żon nie znalazły teściowe w pakiecie...

A teraz z zupełnie (?) innej beczki...


Cytuj
MĘSKI JAJNIK

POST NA FORUM:
Słyszałyście kiedyś o czymś takim? Szwagier mnie "uświadomił". Twierdzi że jego matce w czasie gdy go rodziła wycieli męski jajnik i później urodziła dwukrotnie córki gdyż pozostał jej tylko jajnik żeński.
Może znacie inne ciekawe teorie?

FORUM BURZY MÓZGI:
***Nie, ale koszty podstawówki szwagra pokryte przez podatników to zdecydowanie zmarnowane środki

***To, ze tej matce "wycieli jajnik meski" (OMG!) to male piwo - pytanie jest co temu szwagrowi wycieli przy okazji? Bo cos mu musieli wyciac na pewno ...

***Z lektury "Chłopów" pamiętam, ze Borynie się macica opuściła...

***Była kiedyś taka gazeta kolorowa, nazywała się Fakty. Przestali ją wydawać jak byłam w LO, czyli jakieś 10 lat temu, ale jeśli dobrze pamiętam, to próbowali robić coś pomiędzy Polityką a Focusem. Nieważne to dla fabuły. Był tam raz artykuł na temat tego co pacjenci wiedzą o swojej anatomii i jak rozmawiają z lekarzami, a lekarze z nimi. Rewelacja, pamiętam ten artykuł do dziś. Moim absolutnym idolem był pan, przywieziony przez pogotowie, który narzekał, że "macica go dżyzdrzy(?)", jeśli dobrze pamiętam słowo. Czytaj: żołądek go boli.

***Przypomnialo mi sie jak na biologi w LO kolega odpowiadal przy tablicy i oswiadczyl, ze sledziona jest organem ruchomym i kontrolnym - porusza sie po calym ciele czlowieka i sledzi inne organy zeby dzialaly prawidlowo. Biologiczka zamarla w oniemieniu i chyba nawet dwoji mu nie dala, bo nie byla w stanie slowa z siebie wydusic z "zachwytu"

***Powinna też się powiększać po zjedzeniu śledzi

***A to przypomniał mi się jeszcze jeden kwiatek. Koleżanka w ciąży zaczęła mieć jazdy na tle wierności męża. Brat jej powiedział po obejrzeniu zdjęć z usg że dziecko mu na murzyna wygląda (żartem). Na co przyszła matka w płacz że jeśli dziecko będzie czarne to oznacza że mąż ją zdradził z kobieta, która sypiała równocześnie z czarnoskórym...

***Czwarta klasa szkoły podstawowej , klasówka z przyrody:

pytanie: Jak się nazywa dziecko w łonie matki?
odpowiedź: Penis

http://ratunku-co-robic.ownlog.com/

Nic was nie dżyzdrzy?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38548
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3767 dnia: 08 Lutego 2012, 17:12:06 »
Po sobie i znowu wklejka, ale tym razem z mojej branży...


Cytuj
POST NA FORUM:
Zadanie z matmy dla bystrzaka
Ja chyba dzisiaj jakas tępa jestem.
Zadanie brzmi tak:
Ułóż zadanie o bałwankach do wybranego równania.
14 km:7 km =2 km 28 km:7 km =4 35 km :7 km=5

Co mają kilometry do bałwanka??

A drugie zadanie Jaką łączną długośc mają nosy 5 bałwanków,jeśli każdy z nosów ma 7 cm dł ?
Ułóż równanie na dzielenie

FORUM WYSILA SZARE KOMÓRKI:
***zadanie 1
Trzy bałwanki wracają do domów z pałacu Królowej Zimy. Pierwszy bałwanek mieszka w odległości 14 km, drugi w odległości 28 km, a trzeci w odległości 35 km od pałacu. Bałwanki mają na nogach cudowne buty. Jednym krokiem każdy z nich pokonuje 7 km. Oblicz, ile kroków musi zrobić każdy z bałwanków, żeby dojść z pałacu Królowej Zimy do swojego domu.

***2.
jak dluga powinna byc zmutowana marchewka gmo aby zrobic z niej 7centymetrowe nosy dla 5 balwankow ?
1.
magiczna ciezarowka wiozla nauczycieli matematyki
co 7 km jeden z nauczycieli zmienial sie w balwanka
ciezarowka zatrzymala sie w 3 miejscowosciach oddalonych o 14 ,28 i 35 km
na kazdym przystanku mogly wysiasc tylko balwanki
ile balwankow wyszlo z ciezarowki w poszczegolnych miejscowosciach?

***to moze tak
jeden balwanek do rozjechaniu przez samochod zostawia siedmiokilometrowy mokry slad
jas jadac do babci mieszkajacej 35 km od niego
zauwazyl ze jezdnia przez cala trase byla mokra
ile balwankow zginelo tego dnia na drodze

***bezlitosnie okrutni balwankow eliminatorzy klasyczni (w skrocie bobek)
przejechali 35 km
co 7 km udalo im sie zabic jednego balwanka strzelajac z bazuki
ile balwankow wyeliminowal bobek

***Kiedy Jaś i Malgosia uciekli z domku wiedźmy, którą spalili, okazało sie, ze na świecie jest zima. Pomni doświadczeń, postanowili znaczyć drogę czymś trwalszym niz okruchy chleba (wyjedzone przez ptactwo). Padło na bałwanki.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3768 dnia: 08 Lutego 2012, 20:55:32 »
Ekstra ekstra. Jednak bałwanki fantastyczne. Można jeszcze dodać zadanie na jaką przybliżoną odległość - podać promień - rozpryskuje się bałwanek zrzucony z 4 piętra, jeśli do jego zrobienia zużyto 8kg mokrego śniegu?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21245
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26314
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3770 dnia: 11 Lutego 2012, 10:07:18 »
Tylko Okocim-palone i Hevelius-Kaper.
ps. wszystkie miasta głosują na Perłę :)

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38548
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3771 dnia: 11 Lutego 2012, 10:29:51 »
Cytuj
Oto lista piw, których nie kupimy już w polskich sklepach.

Jakie piwo jest Waszym zdaniem najlepsze?
Lech
Żywiec
Tyskie
Carlsberg
Heineken
Warka
Okocim
Żubr
Królewskie
Perła
Kasztelan
Ciechan
Tatra
Harnaś
Łomża

Hę?

Jak ostatnio byłam w sklepie, to były w komplecie.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38548
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3772 dnia: 11 Lutego 2012, 10:32:46 »
A z tych co ich nie ma, to VanPur Porter. EB też nie najgorsze było. I chętnie bym się napiła czerwonego Kilkenny, ale przestali sprowadzać.

Górska Perła. Ale w tym browarze od dwudziestu lat skarpetkami handlują ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3773 dnia: 11 Lutego 2012, 13:21:00 »
Perła jet ok, Łomża jest jeszcze bardziej OK, a dla hardcorowców - Karpackie supermocne :)
Czasami pijam też okocim (tańcząca para) - z sentymentu...

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38548
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3774 dnia: 11 Lutego 2012, 13:29:30 »
Okocim pszeniczny może być.

Piesek mi się jeszcze przypomniał. Nawet fajny był, ja lubię piwa w typie wyspiarskim. Ale trzeba było uważać, bo inaczej smakował dog z dużej butelki, inaczej z małej, a inaczej z puszki... A potem jeszcze go popsuli zupełnie próbując dopasować się do gustów szerszej publiczności. Trzeba było się uczyć o polityków - próba zdobycia nowego elektoratu często kończy się odejściem równieź tego starego.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3775 dnia: 11 Lutego 2012, 15:24:17 »

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3776 dnia: 11 Lutego 2012, 19:42:28 »
Grezy to kozy, to raczej Turek...
Trudno się nie dziwić, skoro wybrał najbrzydszą...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3777 dnia: 12 Lutego 2012, 21:45:14 »
Perła jet ok, Łomża jest jeszcze bardziej OK, a dla hardcorowców - Karpackie supermocne :)
Czasami pijam też okocim (tańcząca para) - z sentymentu...

No dobra, a skoro o hardcorze: pił ktoś piwo Wojak Wszystkomocny czy jakoś tak?? Oczywiście trochę przesadzili i szczypie ale całkiem całkiem.
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3778 dnia: 12 Lutego 2012, 21:46:25 »
Perła jet ok, Łomża jest jeszcze bardziej OK, a dla hardcorowców - Karpackie supermocne :)
Czasami pijam też okocim (tańcząca para) - z sentymentu...

No dobra, a skoro o hardcorze: pił ktoś piwo Wojak Wszystkomocny czy jakoś tak?? Oczywiście trochę przesadzili i szczypie ale całkiem całkiem.
Szczypie? Mam nadzieję, że nie w oczy?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3779 dnia: 12 Lutego 2012, 21:51:19 »
Nie no, w język. Piwo Wojak ma u mnie pewne konotacje poszepszyńskie bo po raz pierwszy zaserwowała mi je pani Sylwia :)
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!